Skocz do zawartości
Forum

Konkurs „Kalendarz Fasolki”


Rekomendowane odpowiedzi

Drogie Forumowiczki!
Zapraszamy Was do konkursu, w którym możecie wygrać wyjątkowy "Kalendarz Fasolki"! To 9 miesięcy fascynującej podróży dla przyszłych rodziców, czyli praktyczny, przyjazny i absolutnie wyjątkowy niezbędnik każdej przyszłej mamy! Aby zdobyć cenny kalendarz, należy dokończyć zdanie: 9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy...
Liczymy jak zwykle na kreatywne odpowiedzi:)
Konkurs trwa przez tydzień, od dziś do 8 stycznia.
Zapraszamy szczególnie przyszłych rodziców do postowania!
Więcej informacji o kalendarzu na stronie: Kalendarz Fasolki - 9 miesięcy fascynującej podróży dla przyszłych rodziców

http://kontoredakcyjne.strefa.pl/Kalendarz_fasolki_okladka.jpg

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy oczekiwania to czas, kiedy spełniają się marzenia, rodzą obawy i lęki. Jest to okres magiczny, najpierw niesamowita eufonia, ogarniające szczęście i radość, potem pojawiają się lęki, czy aby na pewno dobrze się odżywiałam, nie piłam alkoholu, nie przyjmowałam groźnych leków. Pierwsza wizyta u lekarza, pierwsze usg, bijące serduszko i łzy niesamowitej radości, że mamy w brzuszku małą istotkę, którą kocha się bezwarunkowo od pierwszej chwili. To czas również czasami bardzo trudny, kiedy złe samopoczucie, mdłości, senność wyłączają człowieka z normalnego życia, obawa o przyszłość, mieszkanie, pieniądze. Potem jednak przychodzi czas na nagrodę - pierwsze kopniaczki, które z każdym dniem się nasilają i już nie dają zapomnieć o małej kruszynce w środku. I chociaż pod koniec ciąży wyglądamy jak hipopotamki, kręgosłup boli, ciężko zawiązać buty to w dniu porodu, kiedy pierwszy raz przytulamy się do naszego maleństwa, zapominamy o wszelkich trudach ciąży i już wiemy, że to najpiękniejsza rzecz jaka nam się w życiu przytrafiła.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy...możemy odczuwać wszystko razem: żal, smutek, radość,miłość,fascynację,ból,lęk,zdziwienie,szczęście.To najwspanialszy okres w jakim kobieta może się znaleść,nie zamieniłabym go na nic innego.Jest to czas przygotowań: pokoju, ubranek, łóżeczka,całej wyprawki,kobieta jest wtedy tak szczęśliwa,że chciałaby wykrzyczeć to całemu światu,czasem odczuwa się wielką radość i szczęście a czasem może i smutek a nawet popłyną łzy.Można się wtedy powoli przygotować na przyszłość ,docenić to kim się jest ,nie zwracając uwagi na krągłości ,które są piękne,bo przecież mamy pod sercem malutką istotkę.Ten 9-miesięczny czas zbliżył mnie bardzo do męża ,poznawaliśmy siebie na nowo,spędzaliśmy ze sobą więcej czasu ,jest to wspaniały czas odpoczynku,przemyśleń,chwil kiedy można porozmawiać z brzuszkiem a raczej tą maleńką istotką w nim.Czas kiedy jesteśmy przepełnieni wielką miłością i radością,czas chodzenia po sklepach i wybierania tego co najlepsze dla naszego dziecka,czas oczekiwania ...długiego ale oczekiwania.Na początku może sie troszkę dłużyć ale około 5-6 miesiąca ,czas ten leci z górki aż nadchodzi ten cudowny moment narodzin.Jest to okres który bardzo miło wspominam ,nieraz łezka się zakręci ze wzruszenia ale czas ten był niezapomniany.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5st5odrwptinvt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5edxrwil1g.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w0at7ddlooy6x3b3.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwa

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy nawiązuje się cudowna więź pomiędzy mamą a maluszkiem. Bicie serca dla dziecka w brzuchu mamy to poczucie bezpieczeństwa. Bicie serca dziecka słyszane przez mamę i tatę to dla nich pełnia szczęścia. Ogromne emocje towarzyszą każdemu miesiącowi ciąży. Przez 9 miesięcy zarówno rodzice jak i dzidziuś przygotowują się do wspólnego życia. Do drogi, która będą wspólnie przemierzać kiedy już się spotkają i przywitają. Nie bez powodu ciąża nazywana jest magicznym stanem- ponieważ ta magia dzieje się pod sercem mamy.

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy... czeka się na cud, jeden jedyny w swoim rodzaju. To cudowny czas (choć czasem zmącony zły samopoczuciem) kiedy rozmyślamy jak rozwija się nasze maleństwo. To czas kiedy obserwując nasz brzuszek patrzymy jak cudownie rośnie i już mówimy do dzieciątka: kochanie czekam na Ciebie z utęsknieniem. Czekamy na pierwsze kopniaczki, które sygnalizują obecność maleństwa w brzuszku. Snujemy plany jak będzie wyglądać nasze życie już w większym rodzinnym gronie:) Wiadomo jest to także czas ogromnej troski i ciągłego niepokoju czy maleństwo prawidłowo się rozwija, czy na pewno odpowiednio o nie dbam i nie szkodzę i czy będę dobrą mamą, która będzie umiała prawidłowo zadbać o swoje dziecko i wychować je na wspaniałego człowieka. A więc 9 miesięcy to czas radości i smutku, troski i wesela, cierpienia i ogromnego szczęscia gdy już nasz Skarb pojawi się na świecie:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy...

...jestem MIESZKANKIEM dla maleńkiego lokatora, który - początkowo spokojny i cichutki, staje się z upływem tygodni coraz bardziej aktywny, żywy i szalony! :water_fun::ice_ski::hop:

...jestem obiektem KOPNIAKÓW, które...sprawiają mi nieprzyzwoitą przyjemność i na które oczekuję z niecierpliwością!

...jestem w połowie BRZUCHEM, a tylko w połowie całą resztą siebie i...z radością przystaję na taką proporcję!

...jestem, czuję, męczę się, śpię, jem i piję... PODWÓJNIE :36_27_2:

... jestem KOBIETĄ w 100% - wreszcie mam kształty, o jakich zawsze marzyłam! Szczególnie w górnych partiach...;)

...jestem częścią prawdziwego CUDU! ...:15_5_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy...

2 miesiące- nie wierzysz, że to możliwe... -"Udało się?! Na prawdę?! Nie możliwe, te kreski jakieś takie niewyraźne... Idź kup jeszcze jeden (10:D) test!"
2 miesiące- boisz się o dziecko, o siebie, o siebie i dziecko; nie wiesz co jeść a czego nie jeść, dlaczego ci jeszcze nie urósł brzuch 'skoro Anka ma już dwa (albo trzy;) razy taki jak ty'?!, dlaczego tak szybko tyjesz i co dlaczego wcześniej nie jadłaś śledzi z czekoladą skoro to takie PYSZNE! :D:D:D
3 miesiące- chodzisz do lekarza i robisz badania (cukier, krew, mocz...znasz już imiona wszystkich pielęgniarek:), przeglądasz "Wielką Księgę Imion" co dwa dni i korzystasz z tego, że mąż mówi: "Odpocznij Kochanie!"- więc odpoczywacie! :36_3_18:
2 miesiące- liczysz każdy dzień bo... NIE MOŻESZ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ! Wyobrażasz sobie jak maluszek będzie wyglądał, do kogo będzie podobny- zdjęcia z USG wiszą w każdym wolnym miejscu w domu :D Marzysz...
I nadchodzi ten dzień! Dzień w którym marzenia się spełniją, sama również tego doświadczyłam, a teraz czekam... na powtórny CUD 9 MIESIĘCY...
:bocian:

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

9 miesiecy ciazowego oczekiwania to czas kiedy:
NIE WIERZYSZ ze wreszcie sie udalo! Ze zobaczyłam wymarzone II kreseczki na teście ciązowym!
NIEDOWIERZENIA kiedy pierwszy raz widzę na monitorze USG zarys cialka swojego dziecka i slysze jego pulsujace szybko serduszko!
OBŁĘDU- obłednego jedzenia wszystkiego i czas wymarzonych zachcianek.
NASŁUCHIWANIA... pierwszych bąbelkow i motylkow w brzuchu...
SZCZĘŚCIA kiedy dziecko kopie coraz mocniej i ucieka kiedy głaszczemy wypukła czesc na brzuszku:)
OBAW aby urodzilo sie zdrowe!
ZADOWOLENIA że bedziemy opiekowac sie naszym skarbem.
DUMY że urodze GO i ze codziennie bede uczyc go nowych rzeczy oraz poznawania świata.
MIŁOSCI KTORA JEST WE MNIE OD POCZATKU PRZEZ CAŁE ZYCIE DLA MAŁEJ ISTOTY :36_3_14:

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy...
Miesiąc I- jeszcze nie wiem o swoim największym skarbie
Miesiąc II- to czas radości, podekscytowania i nie dowierzania kiedy lekarz potwierdza długo wyczekiwaną ciążę
Miesiąc III- to czas kiedy psychicznie jestem spokojniejsza, zmieniam swój tryb odżywiania, rezygnuję ze złych nawyków i ciągle śpię…. Coraz bardziej do mnie dociera, że w moim brzuszku rozwija się nowe życie
Miesiąc IV- razem z mężem mamy łzy w oczach kiedy widzimy nasze szczęście na monitorze podczas badań prenatalnych, arbuzy są numerem jeden w moim jadłospisie…
Miesiąc V brzuszek zaczyna się zaokrąglać, po raz pierwszy czuję mojego motylka w brzuchu
Miesiąc VI wpadamy z mężem w szał zakupów dla naszego dzidziusia, ogromny uśmiech na twarzy powoduje widok maciupeńkich skarpetek , Kinder bueno i kubek gorącego mleka- bez tego nie zasnę…
Miesiąc VII podczas kolejnych badań prenatalnych dowiadujemy się, że nasza córcia ma wadę stóp. Miesiąc załamania, strachu…
Miesiąc VIII to czas nadziei i wiary, że damy radę i zrobimy wszystko by mala była zdrowa, mandarynki zjadam kilogramami…a moja księżniczka aż fika w brzuchu z radości.
Miesiąc IX dopiero przed nami…

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy... działo się we mnie niezłe przemeblowanie :) A wyglądało to tak:
Od kiedy maluch postanowił zrobić fikołka i na stałe przyjąć pozycję śpiącego pawia w brzuchu rozpoczęła się istna rewolucja - nowy harmonogram dnia i innowacyjny program ćwiczeń:
1. Początkowo penetracja terenu z innej perspektywy metodą opukiwania :)
Bardzo radosne uczucie dwóch szalonych stópek uklepujących grunt pod nogami, który niegdyś służył za sufit :)
2. Przemeblowanie metodą siłową.
Moje dziecko nie do końca zgadza się z koncepcją natury, która urządziła jego domek. Postanowiło zatem postawić wszystkie "meble" po swojemu. Okazało się, że wystarczy troszkę siły i można znacznie przesunąć żołądek. Problem stanowi tylko kręgosłup, który walony z siłą młota pneumatycznego twardo trzyma się na swoim miejscu.
3. Zwiększanie przestrzeni metodą rozpychową.
Okazało się, że z ciasnej kawalerki da się zrobić niemałe M2. Troszkę można ucisnąć pęcherz, rozepchnąć ściany, podnieść rusztowanie z żeber i mamy o jeden pokój więcej :)
4. Urządzanie siłowni i nowy zestaw treningowy.
Nowa pozycja - nowe sprzęty: bardzo często wykorzystywany worek treningowy wykonany z najlepszej jakości tkanki. Żołądek okazał się świetny na tę okoliczność ze względu na często zmieniającą się zawartość. Żebra doskonale służą za drabinki. Wystarczy wślizgnąć nogi między szczebelki i można do woli ćwiczyć brzuszki.
5. Urządzanie sypialni.
Pęcherz to świetna poduszka, bardzo plastyczna, którą można dostosowywać do kształtu głowy, a łożysko niegdyś stanowiące kołderkę, świetnie sprawdza się jako materac, po którym można czasem poskakać.
I tak o to troszkę pracy i troszkę wysiłku i uzyskujemy całkiem nowy, wygodny i przestronny inkubator na ostatnie miesiące treningu przed wyjściem na świat :)

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania to czas kiedy ... wszystkie myśli, słowa, gesty, uczucia czy zajęcia skierowane są na jedno ... na nowe życie. Życie, które przez tak długi, a może raczej tak krótki czas rozwija się pod sercem kobiety.

Ciąża to niezapomniany czas bez względu na to czy był on czasem spokoju i radości, czy też nerwów, trwogi i złego samopoczucia. Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży siostra podarowała mi kalendarz, w którym opisuje się kolejne tygodnie ciąży. Zdziwił mnie ten prezent i w pierwszej chwili wydał mi się niepotrzebny. Po krótkiej jednak chwili mąż powiedział do mnie, że to super prezent bo to co napisze będzie mogło przeczytać później nasze dzieciątko. Pomyślałam, że to cudowne. Mój pierwszy wpis w tym pamiętniku zaczyna się tak: Jeszcze dwa dni temu test ciążowy wyszedł negatywny. Dziś pokazał dwie kreski. Strasznie cieszymy się, że będziemy mieli dzidziusia… Za parę dni napisałam: Już nie mogę doczekać się wizyty u lekarza. Dłuży mi się każda chwila, boję się czy na pewno wszystko jest w porządku. Przecież test mógł się pomylić, a jeśli coś jest nie tak…
Myślę, że większość kobiet w ciąży cieszy się z nowego życia i panicznie boi tego czy dzieciątko będzie zdrowe. Przez cały czas ciąży, krążyły mi głowie przeróżne myśli. W pierwszych miesiącach bałam się każdego plamienia, każdego najmniejszego bólu. Zadawałam lekarzowi mnóstwo pytań: czy mogę to czy tamto, czy dany ból jest niebezpieczny? Pytałam czemu ciągle mam mdłości i prawie nic nie jem, przecież na pewno dziecku brakuje moich normalnych posiłków? Pytałam na wizytach, dzwoniłam też do swojego lekarza. Kiedy minęły mdłości i troszkę się uspokoiłam zaczęłam wyczekiwać pierwszych ruchów dziecka, bo przecież powinny być około 20 tygodnia, a ja jeszcze nic nie czuję – na pewno coś jest nie tak.
Przeczytałam książki, poradniki, Internet sprawdzając jak powinno rozwijać się moje maleństwo w każdym miesiącu swojego życia płodowego. Porównywałam wyniki badań USG z przyjętymi normami. Z zapartym tchem oglądaliśmy z mężem małe bijące na monitorze serduszko i coś na kształt rączek i nóżek, co w następnym USG było już dużą istotką a w jeszcze kolejnym pokazało nam tylko swoje plecy :)
Czas ciąży to czas kiedy szukałam odpowiednich ubranek, które później prałam a mąż prasował. Poszukiwanie odpowiedniego łóżeczka, wózka, materaca i wszystkich innych rzeczy, które przecież na pewno będą potrzebne. Sprawdzanie szpitala, lekarza pielęgniarek. Chodzenie do szkoły rodzenie, uczenie się oddychania czy ubierania i kąpania lalki. Pakowanie ubranek i wszystkiego co potrzebne do szpitala.
Końcowy etap ciąży to rozmyślanie kiedy zaczną się skurcze, czy ja będę wiedziała, że to na pewno te? W którym momencie jechać do szpitala, czy wszystko spakowałam? Czy wszystko będzie w porządku? Jak będzie wyglądać moje maleństwo? Tak bardzo chciałabym móc je już przytulić a nie tylko pukać sobie z nim przez skórę w brzuszku. Pocałować rączki i nóżki a nie tylko czuć urocze kopniaki, które często nie dawały mi spać.
Tych 9 miesięcy nie da się opisać w kilku zdaniach. Z pewnością można napisać ciekawą książkę, w której byłoby mnóstwo pytań bez odpowiedzi, mnóstwo miłości i rozmyślań: jak to będzie? Na pewno następne dziewięć miesięcy, które mam nadzieję już niedługo mnie czekają będą równie pasjonujące i wzruszające jak te. Pomimo tego, że jedną ciążę mam za sobą jestem pewna, że i w następnej będę miała mnóstwo pytań i wątpliwości a ten czas kiedy dziecko nosi się pod sercem będzie niezapomnianym przeżyciem.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

9 miesięcy ciążowego oczekiwania DLA DZIECKA to czas kiedy...

... zupełnie niespodziewanie pojawiam się w życiu moich rodziców...
... z małego naczynia krwionośnego przekształcam się w całkiem dużego człowieka...
... mama i tata rozmawiają o mnie ze wzruszeniem w głosie i łzami w oczach...
... z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc wciąż rosnę(!)...
... obserwuję swoje nieustannie zmieniające się ciało...
... wypoczywam tylko po to, aby za chwilę znowu baraszkować w ciepłych wodach płodowych...
... uczę się wszystkich podstawowych funkcji życiowych...
... próbuję oddychać, odżywiać się a nawet wkładać do buzi swoje malutkie paluszki...
... uważnie nasłuchuję wszystkich dobiegających mnie z zewnątrz dźwięków...
... potrafię już bez problemu rozpoznać głos mojej ukochanej mamy...
... rozkoszuję się dźwiękiem śpiewanych przez nią utworów...
... pękam z dumy gdy okazuje się, że choć trochę urosłem...
... wyczuwam wszystkie nastroje swojej kochanej rodzicielki...
... zastanawiam się co spotka mnie w zewnętrznym świecie...
... z ogromną niecierpliwością czekam na moment pojawienia się obok mamy i taty...

9 miesięcy ciążowego oczekiwania DLA RODZICA to czas kiedy...

... staję się świadkiem prawdziwego cudu...
... nie mogę uwierzyć we własne szczęście...
... nie potrafię mówić o swoim nienarodzonym jeszcze dziecku bez wzruszenia w głosie...
... z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc obserwuję powiększający się brzuszek...
... z ogromnym wzruszeniem obserwuję nieustannie zmieniające się ciało swojego maluszka...
... podziwiam jego siłę i odważne ruchy w okalających je wodach płodowych...
... ze łzami w oczach patrzę jak rusza rączką, wkłada ją do buzi; jak odwraca głowę...
... z ogromnym wzruszeniem słucham bicia jego maleńkiego serduszka...
... prowadzę z nim niekończące się rozmowy, śpiewam mu kołysanki, czytam książki...
... zastanawiam się jak się dziś czuje...
... martwię się czy aby nie udzieli mu się mój kiepski dziś nastrój...
... modlę się o jego zdrowie...
... kompletuję wyprawkę, czytam poradniki dla ciężarnych, odwiedzam fora dla rodziców...
... myślę o tym czy będę potrafiła być odpowiednio dobrym rodzicem...
... z wielką niecierpliwością czekam na moment pojawienia się jego na świecie...

Odnośnik do komentarza

Drogie Forumowiczki!
Dziękujemy za piękne odpowiedzi, zdajemy sobie sprawę, że czas oczekiwania na dzidziusia jest czasem niezwykłym, każda z Was to przeżyła lub przeżyje, a każda odpowiedź była trafna, bo zawierała Wasze osobiste spostrzeżenia i uczucia:)
Jednak nie mogliśmy nagrodzić wszystkich odpowiedzi.
Nagrody w postaci 3 egzemplarzy Kalendarza Fasolki wędrują do:

1. szyszeczka
2. ewelka21
3. beata_78

Gratulujemy zwycięzcom i prosimy o przesłanie adresów do wysyłki nagród na konkursy@parenting.pl.

Odnośnik do komentarza

Redakcja
Drogie Forumowiczki!
Dziękujemy za piękne odpowiedzi, zdajemy sobie sprawę, że czas oczekiwania na dzidziusia jest czasem niezwykłym, każda z Was to przeżyła lub przeżyje, a każda odpowiedź była trafna, bo zawierała Wasze osobiste spostrzeżenia i uczucia:)
Jednak nie mogliśmy nagrodzić wszystkich odpowiedzi.
Nagrody w postaci 3 egzemplarzy Kalendarza Fasolki wędrują do:

1. szyszeczka
2. ewelka21
3. beata_78

Gratulujemy zwycięzcom i prosimy o przesłanie adresów do wysyłki nagród na konkursy@parenting.pl.

Dziękuję bardzo!!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...